Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić :)
Jak to śpiewała w znanej piosenkę Natalia Kukulska w piosence swojego taty.
Ja też mam swojego Kłębuszka, tylko że z Biedronki ;)
Też bardzo go lubię.
Jak wiele osób często przyzwyczajam się do jednej rzeczy. Kiedyś w tv powiedzieli, że Polak szybciej się rozwiedzie niż zmieni bank. W tym mieli akurat rację. Ale nie w płynie do prania :P Kiedyś używałam płynów do prania czarnych kolorów znanych marek z tv. Po wielu opiniach znajomych sama zakupiłam mojego kłębuszka :) O dziwo nie zawiodłam się.
Trafiłam akurat na promocję- 2l za 5,99zł.
Produkuje go firma Kosmet, co znalazłam po kodzie kreskowym z opakowania.
Płyn dla mnie pachnie rewelacyjnie. czy ubrania nie blakną?Nie zauważyłam, więc najwidoczniej nie :D Czy usuwa plamy?? Hmmm nie zdarzyło mi się, bym miała plamę na czarnych spodniach czy bluzce.
Jest wydajny, wg producenta na opakowaniu starcza na 33 prania (zapewne zależne od dozowania). Czy na pewno, tego akurat nie sprawdziłam. Ale mam wrażenie, że jest jak niekończąca się opowieść. Jest i jest.
Głównie używam go dlatego, by nie było białych śladów po proszku na ubraniach. Wolę nie wspominać, jak wyciągałam czarne spodnie w białe zacieki. Różnicy nie widzę między drogim płynem, a Kłębuszkiem. Więc po co przepłacać. Dlatego został już u nas na stałe.
Przy kolejnej promocji musze zakupić wersje do tkanin białych.
Lubię ten płyn, bo jest tani i dobry. Jak wykończę Perwoll (z promocji 2za 20 zł) to wrócę do Kłębuszka :)
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnieć :D
OdpowiedzUsuń