Już drugi raz dobra duszyczka zainspirowała mnie do zrobienia swojskiego wyrobu, tym razem sera żółtego. Uważajcie, bo mi ślinka cienkie jak tylko patrzę na zdjęcie :) Od dziś trzy razy się zastanowię zanim kupię ser żółty.
*litr mleka (ja użyłam "wsiowego")
*1kg sera białego (do mojej produkcji użyłam dwie kostki po 250g chudego i dwie kostki po 250g półtłustego, najtańszy okazał się ser biały z Biedronki)
*1Ł soli (bez soli będzie mdły)
*pół ł sody
*2 jajka (użyłam "wsiowych")
*1 żółtko
*1Ł roztopionego masła
*opcjonalnie przyprawy prowansalskie, suszone kawałki papryki czy kminek
Przygotowanie:
Do gotującego się mleka, włożyć ser i mieszając gotować 20min. Po tym czasie odcedzić ser. Ja użyłam do tego pieluchy tetrowej, by małe kawałki sera nie "uciekły" mi przez sitko. Przełożyłam ser do miski, dodałam sól, sodę, jajka i masło. Wszystko szybko wymieszałam. Jeśli ktoś lubi, dodajemy dodatki wg uznania. Przełożyłam do przeciętej butelki po wodzie mineralnej. Jak ostygnie, włożyć go na noc do lodówki. Rano miałam już pyszny ser do kanapek :)
Smacznego!
to ja czekam teraz na przepis na ser wegański i bez orzechów :)
OdpowiedzUsuńJadłam kilkukrotnie taki domowy ser. Jest przepyszny!
OdpowiedzUsuń